B. policjant odpowie za branie łapówek od skazanych na prace społecznie użyteczne
63-letni Janusz B. w przeszłości był komendantem miejskim policji w Toruniu. Zarzuty łapówkarstwa związane są z jego późniejszą pracą w brodnickim Ośrodku Sportu i Rekreacji, gdzie zajmował się m.in. nadzorowaniem wykonywania prac społecznie użytecznych przez osoby skazane na kary ograniczenia wolności. Ewidencjonował godziny pracy skazanych i sporządzał comiesięczne raporty Zespołowi Kuratorskiej Służby Sądowej przy Sądzie Rejonowym w Brodnicy. Na podstawie m.in. tych dokumentów kuratorzy sporządzali opinie o skazanych i ewentualne wnioski w sprawie zamiany kary ograniczenia wolności na zastępczą karę pozbawienia wolności.
W śledztwie ustalono, że Janusz B. przyjął od 15 skazanych pieniądze w różnych kwotach, łącznie 30,8 tys. zł w zamian za poświadczenie nieprawy w dokumentacji, że wykonywali oni prace społecznie użyteczne. Po wszczęciu śledztwa dowiedziawszy się od M.B., że będzie ona przesłuchiwana jako świadek nakłaniał ją do złożenia fałszywych zeznań potwierdzających rzekome wykonywanie prac społecznie użytecznych w OSiR. Janusz B. podejmował także inne działania mające na celu utrudnianie śledztwa.
Janusz B. przesłuchiwany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmawiał składania wyjaśnień. Prokurator do ustalenia stanu faktycznego wykorzystał głównie zeznania świadków i dokumenty, w tym kuratorskie i bankowe.
Podejrzany był poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, połączonym z obserwacją w zakładzie leczniczym. Ustalono, że w czasie popełnienia zarzucanych czynów miał w pełni zachowaną zdolność do zrozumienia czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem.
W toku śledztwa podejrzany przebywał w areszcie od 25 maja 2023 r. do 7 lipca 2024 r., a obecnie objęty jest nadzorem policji i ma zakaz opuszczania kraju.
Januszowi B. zarzucono popełnienie łącznie 42 przestępstw poświadczenie nieprawdy, łapówkarstwa, nakłaniania do fałszywych zeznań. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Brodnicy. Oskarżonemu grozi od roku 10 lat więzienia. (PAP)
rau/ mark/